Myślałem, że w szafie będzie trup, a to nadal żyje!
Niedawno w trakcie gromadzenia materiałów do bloga dokonałem niecodziennego odkrycia: znalazłem płytę CD z filmem nakręconym przez naszych uczniów w 2003 roku! Na dodatek to produkcja niszowa z odrobiną łobuzerki, która nie trafiła do ogólnego obiegu, ale od razu do niszy w dyrektorskiej szafie. Na czternaście lat (ile wy macie?). Wydobyta z krypty sprawiała wrażenie typowego medialnego umarlaka: była w pożółkłej kopercie i nosiła tytuł, z którego zachował się tylko początkowy fragment. Bez entuzjazmu wsunąłem ją do komputera i zacząłem reanimować. Za drugim razem zachrobotała, pisnęła i nagle szeroko otworzyła oczy. Od razu rzuciłem w jej stronę: mów wszystko co wiesz, tylko bez kręcenia! Po czym złapałem się za język.
Znalezisko pochodzi z czasów, gdy nasza szkoła mieściła się przy ulicy Jaskrowej w Wapienicy. Ówczesny budynek Tuwima już nie istnieje — rozebrano go parę lat temu w ekspresowym tempie, a na jego miejscu zbudowano sympatyczny blok mieszkalny. Mamy niewiele ciekawych pamiątek po tamtych latach. Jest trochę zdjęć (większość straciliśmy podczas awarii serwera), natomiast filmów nie mamy prawie wcale, stąd wspomniany filmik z szafy Dyrektora to dla nas prawdziwa gratka. Na dodatek pokazuje szkołę oczyma uczniów, konkretnie kilku chłopaków z klasy 4 a naszego dawnego liceum. Filmik wsypał ich od razu… To była fajna ekipa, chociaż nieco przekorna. Widać to zresztą na nagraniu, które po pewnych wahaniach puszczam dzisiaj na blogu bez cenzury.
Na filmie zobaczymy chłopaków wędrujących po naszej starej szkole. Stale się przemieszczają: tu zajrzą, tam nie zajrzą, jeszcze dalej ewentualnie skręcą… papieroska… Wdychając przy tym koktajl zapachowy składający się — w optymistycznej wersji — ze skumulowanej mieszanki nikotyny i oparów środka dezynfekcyjnego, którym skażono szkolne WC. Palenie oczywiście odradzam, ale wspomniany epizod ze sztachersami pokazuję, gdyż mam optymistyczny wniosek: idzie ku lepszemu. Nasi obecni potentaci nikotynowi palą na świeżym powietrzu! Gdyby tak jeszcze przerzucili się z papierosów na grupowe uprawianie tai-chi, gimnastyki lub kontrolowane karate… (scena do wyobrażenia sobie: dzwonek na przerwę, byli palacze truchcikiem biegną na trawę pod szkołą, zamykają oczy i wpadają w ciąg: ramiona do góry — powolny głośny wdech — ramiona na dół — dłuuugi wydech, skręt kręgosłupa w lewo i prawo, cios krawędzią dłoni w jakąś tekturę-makulaturę, pan Łukasz animuje ospałych…)
Materiał ma cztery minuty. Przeszedł pewną chirurgię audio-plastyczną, która polegała min. na wymianie oryginalnej ścieżki dźwiękowej na podobną, lecz udostępnioną do darmowego upublicznienia (utwór Bad and Ugly autorstwa Jay Mana ze strony ourmusicbox.)
Pozdrawiam i zapraszam na seans.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.